Koteczek walczy o zdrowie
Koteczek dzielnie walczy o zdrowie
Koteczek dzielnie walczy o zdrowie, życie, o siebie. Grzecznie połyka każde lekarstwo. Dzisiaj zjadł nawet ciepłego, gotowanego kurczaka, spacerował po mieszczeniu w którym został zabezpieczony, siedział przy oknie spoglądając na słońce. Pomału zaczynam oddychać z ulgą, chociaż niepokój całkiem nie mija. Więżę, że będzie dobrze, ale nadal się boję. Jakby nie było on, nasz chory koteczek oraz Aster muszą być pod stałą opieką do końca leczenia i jeszcze dłużej. Co najmniej tak długo, aż całkowicie odzyskają zdrowie i siłę.
Potrzebne środki na weterynarza
Jeżeli uzbieramy wystarczającą kwotę, będziemy mogli jechać do weterynarza. Potrzebna będzie kontrola ich zdrowia, badanie, ponowne odrobaczenie oraz szczepienie. Są zbyt słabe, aby ich pozostawić samym sobie. Nie wiemy przecież, czy będą miały siły wyjść z choroby po raz kolejny, dlatego nie możemy pozwolić, by ponownie zachorowały.
Chory kotuś śpiący pod przykryciem.
Komentarze
Prześlij komentarz