Jak możesz pomóc?

Witaj na stronie "Domu Zwierząt"! Jesteśmy domem, który poświęca się ratowaniu, zwierząt bezdomnych, wolnożyjących. Część z nich mieszka z nami, inne dokarmiamy, leczymy, zabezpieczamy na czas mrozów, opiekujemy się nimi. Ponieważ mamy pod opieką znaczną ilość zwierząt, każda pomoc jest bardzo ważna. Każda złotówka ma bardzo duże znaczenie, może kogoś nakarmić albo uratować mu życie.


Wpłaty na konto

Możesz wesprzeć naszą działalność poprzez darowizny. Zebrane środki będą przeznaczone na karmę, opiekę weterynaryjną, utrzymanie oraz inne niezbędne wydatki związane z opieką nad zwierzętami. Możesz rozważyć wpłaty regularne, które pomogą nam w planowaniu przyszłych działań lub wpłaty jednoazowe, na bieżące, być może nawet określone cele. Darowizny możesz przekazać bezpośrednio na konto Fundacji, które dokona zakupów i opłat: 

Nr konta Fundacji Opieki i Rozwoju "HUMANITARES":
47 1870 1045 2078 1082 0292 0001, tytułem: "Dom Zwierząt"


Zrzutki

Wpłaty można dokonać również za pośrednictwem portalu crowdfundingowego: zrzutka.pl. Otwarte zostały zrzutki:


Koszty weterynaryjne i zakup lekarstw:  

https://zrzutka.pl/z/leczenie, nr konta indywidualnego zrzutki: 
44 1750 1312 688 2119 2363 4686

Zakup karmy dla kotów wolnożyjących oraz bezdomnych: 

https://zrzutka.pl/z/koty-karma, nr konta indywidualnego zrzutki:
33 1750 1312 6888 2845 0674 7395

Zakup klatek: 

https://zrzutka.pl/z/klatki, nr konta indywidualnego zrzutki:
33 1750 1312 6883 9799 1363 6837


Skarbonki

Możesz również zakładać skarbonki do naszych zrzutek. To całkiem legalne, choć mało znane. Zakładasz Skarbonkę podpiętą pod naszą zrzutkę, pozostawiasz nasz opis albo dodajesz własny, piszesz, zgodnie z prawdą, że zbierasz dla nas. Pieniądze ze skarbonek automatycznie przechodzą do naszych zrzutek, a następnie wypłacane są na konto Fundacji. Fundacja zakupuje na fakturę produkty zgodne ze zbiórką i dzięki temu koty bezdomne dostaną karmę, a wolontariusze, klatki i inny sprzęt do ich ratowania. 


Promocja

Innym sposobem wsparcia naszej działalności społecznej jest promowanie naszych zbiórek. Możesz to zrobić na różne sposoby: 

  1. Udostępniaj posty i artykuły z linkami do naszych zbiórek.
  2. Udostępniaj zbiórki bezpośrednio z portalu https://zrzutka.pl    
  3. Udostępniaj zdjęcia z naszym logo lub adresem strony internetowej.

Pomóż nam również w szerzeniu świadomości na temat problemów bezdomności zwierząt. Podziel się również innymi naszymi postami w mediach społecznościowych, opowiedz znajomym o nas i zachęć do wsparcia naszych działań. Im więcej osób dowie się o naszych potrzebach, podopiecznych, tym większa szansa na pomoc.


Podaruj nam 1,5% Podatku

Możesz też wesprzeć nasze wysiłki w ratowaniu zwierząt przekazując nam 1,5% podatku. Wystarczy wpisać w rozliczeniu podatkowym nr KRS 0000270261, cel szczegółowy: DOM ZWIERZĄT 26658 




Organizacja wydarzeń

Jeśli masz pomysł na wydarzenie, które mogłoby pomóc naszej działalności społecznej, chętnie Cię wesprzemy! Możemy też objąć Cię patronatem. Może to być kiermasz, bieg charytatywny, czy spotkanie edukacyjne. Twoja inicjatywa może przyciągnąć uwagę innych i pomóc w pozyskaniu funduszy oraz nowych darczyńców.

Współpraca z lokalnymi firmami

Jeśli prowadzisz firmę lub znasz kogoś, kto mógłby być zainteresowany współpracą z naszą fundacją, skontaktuj się z nami! Rozważymy każdą propozycję. Możemy wspólnie zorganizować event charytatywny, który przyniesie korzyści zarówno naszym podopiecznym, jak i Twojej firmie.


Podsumowanie

Każda forma wsparcia jest dla nas niezwykle ważna. Dzięki Twojej pomocy możemy ratować życie zwierząt i dawać im szansę na lepszą przyszłość. Razem możemy stworzyć lepszy świat dla naszych czworonożnych przyjaciół! Dziękujemy za Twoje wsparcie! Jeśli masz pytania lub chcesz dowiedzieć się więcej, skontaktuj się z nami. Razem możemy zmieniać życie zwierząt na lepsze!

Najczęściej czytane:

Pogryziony kotek przyszedł po pomoc

Obraz
Pogryziony kotek usiadł na wprost mnie, wpatrzony prosto w moje oczy. Zaskoczona bez słowa odłożyłam telefon i małymi krokami próbowałam się do niego zbliżyć. Mówiłam do niego ciepły aby się nie wystraszył. Do ostatniej chwili patrzył głęboko, jakby komunikował, że stało się coś bardzo złego. Być może tylko tak mi się wydawało, a on odpoczywał, czuł się bezpiecznie w naszej przystani...  Bezdomny kot przyszedł by się ratować Dwa dni temu, podczas karmienia kotów, przyszedł jeden nieborak, lekko oberwany. Nie pozwolił do siebie podejść. Próbowałam go złapać, ale uciekł. Zniknął bez śladu. Do dzisiaj szukałam go w nadziei, że nic mu się nie stało. Może tylko mi się wydawało, może to były strzępy upolowanego gryzonia, które jeszcze wisiały, a może umyślnie je przyniósł? - myślałam. - Może zwyczajnie był brudny, liść się przykleił, a może cień padł i mi się zdawało? Pogryziony kotek Przyszedł dziś rano, jakby nigdy nic. Sprawdził miski, troszeczkę zjadł. Był grubiutki i lśniący. Przez ...
Czytaj więcej

Drugi dzień kociego leczenia

Obraz
Chory kot Wczoraj rano, podczas karmienia kotów wolnożyjących przyczołgał się resztkami sił kotek. Nie tylko nie był wstanie iść, ale kiedy go wzięłam w dłonie przelewał się przez nie. Bardzo bałam się, że umiera, ale wiedziałam, że muszę zachować zimną kres, żeby mu pomóc. W pierwszej kolejności obmyłam mu buzie, żeby nie udusił się piachem, tak był nim oklejony. Zabrałam go w ciepłe miejsce i napoiłam butelką. Dostał też witaminy. Niedługo po tym, tuż po wizycie u weterynarza dostał antybiotyk. Karmienie kota Do wieczora nie był wstanie jeść, ale na szczęście pił z butelki, pomimo małych protestów. Nie miał siły na więcej. Dzisiaj ano przełknął kilka małych kęsów i wypił jedzenie w płynie. Nie był wstanie stać, ale to już dawało nadzieję, iż poprawa nastąpi. W jego brzuszku jedzenie przelewało się tak głośno, że słychać to było stojąc kilka kroków dalej. Wieczorem, jego oczy lekko się ożywiły. Śledził mnie wzrokiem kiedy szykowałam jedzenie, i pomimo, iż nadal nie miał siły się podn...
Czytaj więcej

Koteczek walczy o zdrowie

Obraz
Koteczek dzielnie walczy o zdrowie Koteczek dzielnie walczy o zdrowie, życie, o siebie. Grzecznie połyka każde lekarstwo. Dzisiaj zjadł nawet ciepłego, gotowanego kurczaka, spacerował po mieszczeniu w którym został zabezpieczony, siedział przy oknie spoglądając na słońce. Pomału zaczynam oddychać z ulgą, chociaż niepokój całkiem nie mija. Więżę, że będzie dobrze, ale nadal się boję. Jakby nie było on, nasz chory koteczek oraz Aster muszą być pod stałą opieką do końca leczenia i jeszcze dłużej. Co najmniej tak długo, aż całkowicie odzyskają zdrowie i siłę. Potrzebne środki na weterynarza Jeżeli uzbieramy wystarczającą kwotę, będziemy mogli jechać do weterynarza. Potrzebna będzie kontrola ich zdrowia, badanie, ponowne odrobaczenie oraz szczepienie. Są zbyt słabe, aby ich pozostawić samym sobie. Nie wiemy przecież, czy będą miały siły wyjść z choroby po raz kolejny, dlatego nie możemy pozwolić, by ponownie zachorowały. Chory kotuś śpiący pod przykryciem.
Czytaj więcej